@Arveit: ja miałem kiedyś taki sen że jakiś paskudny, miniaturowy krokodyl był u nas w lodówce to ja go schowałem do słoika aby nie uciekł ale on zaczął rosnąć jak jakiś pieprzony xenomorph i musiałem go przenieść do skrzynki, przestraszyłem się że może uciec, to schowałem go do skrzynki i pytam się ojca co robić, on mnie zawiózł na działkę, wykopaliśmy dół a ojciec bierze kocioł, rozpala ogień i wrzuca
  • Odpowiedz
@ewolucja_gimbozoa: no takie są najlepsze. Ja uwielbiam takie sny, które potem odbijają się na całym dniu. Raz udało mi się nawet zakochać przez sen w totalnie wyimaginowanej lasce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz