Mireczki, pora na wyzwanie ostateczne. Spasłem się jak świniak, przez 2 lata masa wzrosła prawie o 30 kg. Z wysportowanego szczupłego #niebieskipasek zamieniłem się w słodkiego misia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wcześniej trenowałem futsal, piłkę ręczną i sporo jeździłem na rowerze. Pierwsze skręcenie kolana, drugie skręcenie kolana, artroskopia w 2015, potem przeszło 2 miesiące chodzenia o kulach, kilka miesięcy rehabilitacji, a naprawdę w porządku i pewnie w kolanie
Futsalista_cisowianka - Mireczki, pora na wyzwanie ostateczne. Spasłem się jak świnia...

źródło: comment_k8gLsIxi2tRKgs3EUOln6eBoKdFUaVaW.jpg

Pobierz
@IntruderXXL: Bo dużo zależy od ogólnego podejścia i przemyślenia sprawy, no i zmiany nawyków. Już ćwiczę regularnie i coraz bardziej trzymam dietę, a tutaj będę mieć taką internetową grupę wsparcia. Takie coś wygrywa się w głowie, więc trzeba się dobrze nastawić i pracować nad samodyscypliną. A i z tym coraz lepiej.
  • Odpowiedz