#anonimowemirkowyznania
Witam! Mam na imię Marek i przedstawię swoją historię sportowego świara. Moja przygoda ze sportem zaczęła się za dziecka. Ćwiczyłem wtedy Taekwondo, zachorowałem na astmę i od tamtej pory byłem faszerowany sterydami dowziewnymi oraz zero aktywności sportowej. Poleciały mi zeby roztyłem się, ponieważ była bieda i jedynie żwyiłem się danami z ziemniakow jak frytki, placki zmieniaczane, talarki, wzystko na głębokim tłusczu, ponieważ mieliśmy ziemniaki za darmo od rodziny ze
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach