Właśnie wróciłem z 3h pokazu garnków za 7 tysiący złotych. Dostałem żelazko! I nie wiem czy to wygrana, czy przegrana, bo blizny na mózgu zostaną całe życie. Pan prowadzący, przykładny mąż, katolik, chodzi do kościoła, gotuje rosoły, dziecko ma chorowite ale kochane. I ludzie to chapnęli.
Właśnie wróciłem z 3h pokazu garnków za 7 tysiący złotych. Dostałem żelazko! I nie wiem czy to wygrana, czy przegrana, bo blizny na mózgu zostaną całe życie. Pan prowadzący, przykładny mąż, katolik, chodzi do kościoła, gotuje rosoły, dziecko ma chorowite ale kochane. I ludzie to chapnęli.
#pokazygarnkowza7tysiecy #wygraczelazko