@cosiasto: widzę dwie najbardziej prawdopodobne drogi. W tym gorszym wariancie bedziesz wyczekiwać, az cos sie pojawi, jednak kiedy to juz nastania zupełnie nie bedziesz gotowa, zepsujesz wszystko i do końca życia bedziesz siebie za to obwiniać. W tej lepszej widzę Ciebie jak otwierasz duży zeszyt i zapisujesz sobie co Ci w sobie nie pasuje zaczynasz od czesci wizualnej(oceniasz siebie od włosów po paznokcie palców u stópek, następnie to co mozesz zmieniasz),Pokaż całość

@dereq: bedziesz żył znacznie dluzej niz sądzisz. Jednak jesli nie zmienisz stylu życia to na starość wcale nie bedziesz z tego zadowolony. Widzę eutanazje, a decyzje za Ciebie podejmie Twoja córka, w każdym razie jakaś kobieta.