@kubakabana: tl;dr z HE w nadbudówkę, z AP w linię wody.
Dłuższa wersja:
Z AP jest trochę różnie, zwłaszcza z dział typu 155mm przeciw pancernikom i mocniej opancerzonym krążownikom. Tam może się okazać, zwłaszcza przeciw pancernikom, nawet na bardzo krótkim dystansie, że AP nie wejdzie w linię wody, bo tam jest najgrubszy pancerz. Wtedy w większości wypadków wystarczy celować nieco wyżej, nie będzie szans na cytadele, ale tam już pewnie przebije
@LibertyPrime: @Eau-Rouge: Z tym to też jest różnie bo często waląc wyżej zwłaszcza na dłuższe dystanse masz szansę na przebicie od góry pokładu który jest słabiej opancerzony. Dużo tutaj zależy od sytuacji, np czasami jak przeciwnik jest daleko i nie jest ustawiony bokiem to jak pancernikiem też walę HE bo AP się często odbija
@kubakabana: jak cos podejdzie bliżej niż 10km, to ciężko mu wyjść z tego żywym. te 12 armat jak walnie salwą, to nawet niszczyciele padają - bo zawsze ze 2-3 wejdą. Fuso FTW!

(tylko nie stockowy, bo kadłub w podstawowej wersji łyka hity jak wściekły, nie da się tym grać :P )
@Myrten: Podejrzewam że wszystkie X będą po tyle chodzić (oczywiście np krążowniki trochę taniej) więc wbiję Zao po to tylko aby raz na ruski rok popływać, a tak zostanę przy Myoko albo Mogami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
odpaliłem dzisiaj WoWS pierwszy raz od momentu wprowadzenia ruskich krążowników i stwierdziłem, że też sobie zacznę je rozwijać. A potem Omahą wsadziłem w Kirowa cytadelę. Z 10km. Za pomocą HE. I już mi się odechciało. A w następnym meczu zdmuchnąłem Budionnego jedną salwą z Nagato, 4 cytadele, ot tak, nawet nie pisnął. To już moja ulubiona tarcza strzelnicza - Nürnberg - jest większym wyzwaniem. Chyba szkoda nerwów na te ruskie ( ͡
@Myrten: no i właśnie dlatego chyba sobie daruję - to tak jak z Nürnbergiem, póki nikt do Ciebie nie strzela, to gra się fajnie, ale parę hitów i idziesz na dno...

Od Fuso Budionny też zbiera srogie baty, ładujesz w niego AP pod dowolnym kątem i patrzysz jak schodzą mu HP (ʘʘ)
@bidzej: Trzeba umieć tym grać po prostu, pancerniki mają słabą celność stąd przy sporej odległości nie jest tak źle. Ja ogólnie staram się trzymać z dala od pancerników wroga i poluje na krążowniki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przy czym czasami też się udaje z pancernikami, dzisiaj np zatopiłem pancernik New York wbijając mu cytadelę Budyonnym ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@kubakabana: Jeśli widzisz niszczyciela, skieruj dziób/rufę w jego stronę ( ja preferuję dziób). Z łatwością ominiesz większość torped, a jeśli niszczyciel jest pierdołą to wszystkie, nawet z 3 kilometrów.
Tutaj gość, który jest mistrzem w sztuce omijania torped (oglądać od 5:22) :
Sentryt - @kubakabana: Jeśli widzisz niszczyciela, skieruj dziób/rufę w jego stronę (...
@Myrten: Bo dają więcej funu. Jesteś w centrum akcji, siejesz zamęt. Gra japońcami jest bardziej monotonna. Czaisz się i torpedujesz i liczysz, że coś trafi. Wystarczy, że pływa wrogi niszczyciel albo latają samoloty i już #!$%@? zrobisz na tej flanc. Amerykańcem wtedy wypływasz na środek, stawiasz dymek i prujesz do wszystkiego wokół ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LibertyPrime: Ja to z zasięgiem Bogatyra nie mogłem wytrzymać, może dlatego że się przyzwyczaiłem do gry pancernikami...

Swietłana to krótko mówiąc okręt do walki w zwarciu, tyle że nie ma siły przebicia bo co z tego że ma 15 dział jak one robią gówniane damage, co prawda torpedy są całkiem ok ale ogólnie dla mnie nabijanie xp Swietłaną to był koszmar