No to dojechałem. Ostatnia fotka przed zdaniem sprzętu do przechowalni. Paru znajomych spotkałem. Zmienił się główny klawisz i już nie ma takiego luzu jak dawniej. Muszę skombinować wagon fajek, żeby jakoś się wkupić w jego łaski. Przy bramie przywitał mnie funkcjonariusz Zdzisiek. Świetny gość, zawsze go lubiłem, bo nie patrzy na nas jak na najgorszych kryminalistów, tylko jak na tych co pobłądzili. Mówił mi, że dostanę swoją dawną celę. Super, bo czuję
przechowalni. Paru znajomych spotkałem. Zmienił się główny
klawisz i już nie ma takiego luzu jak dawniej. Muszę
skombinować wagon fajek, żeby jakoś się wkupić w jego łaski.
Przy bramie przywitał mnie funkcjonariusz Zdzisiek. Świetny
gość, zawsze go lubiłem, bo nie patrzy na nas jak na najgorszych
kryminalistów, tylko jak na tych co pobłądzili. Mówił mi, że
dostanę swoją dawną celę. Super, bo czuję