Siedze sobie na przystanku i przychodzi para nieznajomych, nieskalanych myślą, urodzonych z winem w rece ludzi, kobieta i 2 panów. Wywiazał sie miedzy nimi nastepujacy dialog;
-ej jak ty masz na imie ? bo niepamietam
-a jak uważasz?
-a jak masz na imie ?
-a jak uwazasz x3
-Marek ?
-ej jak ty masz na imie ? bo niepamietam
-a jak uważasz?
-a jak masz na imie ?
-a jak uwazasz x3
-Marek ?






źródło: comment_16292007086vGMDaWgWvkbMARqPazHez.jpg
Pobierz