#anonimowemirkowyznania
Mircy, mam pewien problem z rodzicami mojej dziewczyny. Oboje jesteśmy na 1 roku studiów w różnych miastach i mieszkamy w akademikach. Ja jestem dwa lata starszy (technikum + zmiana kierunku). Na czas koronaferii musieliśmy wrócić niestety do rodzinnych miast (różnica jakie 15 km). Moi rodzice nie mają za dużo pieniędzy plus nie jesteśmy w super stosunkach. To na mnie wymusiło szybsze szukanie pracy, zarządzanie pieniędzmi, oszczędzanie i nie kupowanie

Mają prawo być na mnie źli i uważać że wykorzystuję ich córkę?

  • Tak 17.6% (16)
  • Nie 82.4% (75)

Oddanych głosów: 91

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania:
Mireczku. Wiem, że w tym wieku to już prawie miłość na wieki itp., ale masz przed sobą życie, marzenia, plany. Chcesz pozwolić, żeby każda cząstka waszego wspólnego życia była przesiąknięta przez starych tej dziewczyny? Nie wydaje mi się. Poza tym jeżeli przeszła ci przez głowę myśl, że coś w jej relacjach z rodzicami może się zmienić - nie, nie zmieni się. Wnioski pozostawiam tobie. Trzymaj się mirq.

A, i
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Uciekaj. Zasada jest prosta: jak są rodzice, to się nie w---------ą. Jak się w---------ą, to dziewczyna ma ich zastopować. Jak nie zastopuje, to znaczy, że jest niedojrzała. Szkoda Twojego czasu. Z tej mąki chleba nie będzie.
  • Odpowiedz
Mam problem z teściami.
Z różowym kupiliśmy mieszkanie za 140 tys. zł za gotówkę.
Po połowie czyli po 70 tys zł dołożyli do mieszkania moi rodzice i teście, czyli koszt mieszkania rozdzielil się tak jakby na dwie rodziny - moją i mojej partnerki.
Tylko że teraz po jakimś czasie jak juz mieszkamy to teście walą teksty że "Dołożyliśmy połowę gotówki więc musicie robić w mieszkaniu tak jak wam powiemy" albo "Jak coś wam nie pasuje
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co robić. Mirko pomóż.


@skateboy137: Mieć ich w dupie? Nie rozumiem tego staromodnego podejścia do życia, że rodzice są w związku potrzebni. Ok fajnie, na ślub możecie przyjść ale nie w--------ć się do naszego życia, chcieliście pomóc, dziękujemy, ale to tyle jeśli chodzi o wasz wkład.
  • Odpowiedz
Pytanie do publiczności.

Moja dziewczyna ma 25 lat, ja również. Chcę się u niej kimnąć na chacie, co nieraz robiłem, ale teraz mam zgrzyt z jej rodzicami, ponieważ mają do mnie flaka że z nią zerwałem i teraz się spotykamy. No i moja dziewczyna mówi że musi ich zapytać o zgodę czy mogę łaskawie się u nich przespać. U mnie w domu by to było nie do pomyślenia żebym się liczył z
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach