konto usunięte via Android
Lucek niczego tak nie pragnął jak dobra na świecie, dlatego zawsze starał się czynić tak aby uczynić miejsca, które odwiedza, lepszymi. I z takim podejściem wyjechał w głąb Rosji szukać natchnienia. Przemierzał bezkresną krainę aż zawędrował nad Jezioro Bajkał, gdzie dostrzegł nadzieję. Nadzieję w postaci bezdomnego, który mimo że sam głodował karmił bezpańskiego psa. Podszedł do niego i zapytał go:
Na co bezdomny odrzekł:
Dlaczego mimo głodu jedzenie swe oddajesz?
Na co bezdomny odrzekł:
W swym życiu wiele zgrzeszyłem, pragnę więc choć trochę odpokutować.
#stanpodrozyluckapodroznikazwarki
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora