@siedemnasty: Chodzi o to, że jestem mądry, ale jestem taki samo-mądry. Samoukiem jestem. Uczyłem się obserwując życie, paląc jointy i tak dalej. Sam się uczyłem i na tym polega cała różnica. Nie potrzebuję książek ani szkoły. Do wszystkiego doszedłem sam i dzięki temu żyję. Gdybym więcej czytał albo poszedł na studia, to bym zmądrzał, ale też bym umarł. Tak mogło być, ale mój mózg nie potrzebuje tyle tlenu, bo nie jest