(kolejny odcinek, całość znajduje się pod tagiem: #sciencefictionrene102 )

Seria eksplozji nuklearnych, którymi skończyła się wojna sprawiała, że Ziemię pokryła warstwa pyłu, który skutecznie blokował dostęp światła oraz uniemożliwił dawne życie, musiało się ono skryć pod ziemią, w dawnych bazach wojskowych, przy których często znajdowały się parki biotechnologiczne. Szybko przekształcono je w sztuczne hodowle genetycznie zmodyfikowanych roślin. Zmiany DNA pozwoliły na szybszy zbiór plonów i mniejsze wymagania dotyczące światła, jednak wciąż kluczowym
(kolejny odcinek, całość znajduje się pod tagiem: #sciencefictionrene102 )

Zgodnie z oczekiwaniami, wzmocniono ochronę bazy księżycowej, więcej ludzi przerzucono też do patrolowania terenu kopalni, z których wydobywano uran, rudy metali, oraz coś, co po wypaleniu przypominało ziemski piasek, a co służyło do umacniania terenu wokół bazy. Teraz te wysiłki wzmocniono i wokół bazy systematycznie powstawały coraz to wyższe okopy, nikt jednak nie wiedział, czy to wystarczy do ewentualnej obrony.

Chociaż nikt nie
(kolejny odcinek, całość znajduje się pod tagiem: #sciencefictionrene102 )

Intruzów przetransportowano do izolatki w szpitalu, gdzie poddano ich obserwacji, Ziemia miała bowiem podejrzenia, czy nie są to aby zainfekowani zamachowcy-samobójcy, nie było też pewne, jak zachowają się organizmy mieszkańców stacji w kontakcie z ludźmi, którzy od dawna nie mieli z nimi kontaktu. Kto mógł zaświadczyć, że w międzyczasie, nawet przypadkowo, nie doszło tam do epidemii zmutowanej grypy, czy innego świństwa? Nawet przed
Gdy już dotarł na miejsce, zobaczył, że w zbiorniki wjechał w obcy łazik, uszkadzając ich poszycie, na szczęście autonomiczne systemy kontrolne ograniczyły wyciek do tego stopnia, że awaria nie zagrażała bezpośrednio egzystencji stacji. Teraz najważniejsza była obecność pojazdu, skąd przyjechał i kto nim kierował? Łaziki bazy były dużo większe i masywniejsze, było to koniecznością w tych warunkach - musiały być odporne zarówno na burze piaskowe, jak i na przeraźliwe zimno, nie mówiąc
Stacja KX-34 była szczytowym osiągnięciem radzieckiej myśli technicznej, zasiedlono ją tu przed wybuchem Wielkiej Wojny, która toczyła się między unią rosyjsko-francusko-chińską, a konfederacją amerykańsko-indyjską. Wojny nuklearnej, która niemalże unicestwiła życie na Ziemi, a przez która dziś trwa na niej zima nuklearna. Od tego czasu KX-34 stała się kluczowym elementem do przetrwania gatunku ludzkiego, gdyż jako jedyna zapewniała dostawy paliwa nuklearnego, niezbędnego do przeżycia resztkom ziemskiej cywilizacji skupionych głównie w regionie dawnego Paryża,