TL;DR Takie moje przemyślenia o #4konserwy i #konserwatyzm trochę #filozofia ale bardziej #kiciochfilozofuje. W związku z tym, że #korolukmasakruje pominął ten temat postanowiłem opisać czym wg mnie jest #konserwatyzm.

Otóż jest jest to zbiór bezpiecznych schematów poza które nie warto wykraczać, stereotypów które dają wiedzę o świecie tak, że nie musisz być ekspertem we wielu dziedzinach. Tak, że nie musisz za każdym razem analizować rzeczywistości tylko zdać się na doświadczenie wielu pokoleń. Coś co zostało sprawdzone, wiele razy. Zwyczajny pragmatyzm, zgoda na istnienie "starego sprawdzonego zła" w miejsce zła nowego.
Przykładem niech będzie postulat zachowania czystości przedmałżeńskiej. Która pozwala uniknąć wpadki czy zarażenia się chorobą weneryczną jednak ma taki minus, że ślub mogą wziąć osoby niedopasowane seksualnie.
Drugim jest jednostkowe prawo własności, które pozwala racjonalnie gospodarować dobrem (oczywiście racjonalność jest tu bardziej postulatem) choć wyklucza innych ludzi i prowadzi do nierówności i rozwarstwienia społeczeństwa, gdzie nawet sprawiedliwość jest w niektórych krajach reglamentowana bo nie każdego stać na dobrego prawnika.
Wreszcie konserwatyzm to jednocześnie nie wiara w człowieka, pesymizm co do jego natury. Wg konserw człowiek jest głupi i zły dlatego potrzebuje tradycji i religii, bo bez tego zmieniłby się w bestię. Zwracam uwagę, że jest to sprzeczne choćby z założeniami katolicyzmu który zakłada, że człowiek jest dobry bo został stworzony na obraz i podobieństwo dobrego Boga. Tylko ma ciut-ciut skażoną naturę przez szatana i dlatego potrzebuje chrztu i nauki Jezusa, choć i wcześniej potrafił osiągnąć zbawienie - >problem zbawienia

Jak oceniasz wpis?

  • Dobrze 22.2% (4)
  • Wysryw 77.8% (14)

Oddanych głosów: 18

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pora postawić zatem pytanie czy odkrycia naukowe nie podważają starych prawd? Czy np. postulat czystości małżeńskiej da się zastąpić prezerwatywami, lekarstwami, badaniami i aborcją?


@Cymes: postulat czystości jest związany zarówno z higieną ciała jak i ducha.

Skoro do utrzymania czystości potrzebujesz specjalistów w postaci lekarzy i psychologów, to pozostaje pytanie po się brudzić.

Nie pływasz w gnoju bo nie możesz, tylko bo śmierdzi i jest niezdrowe oraz psuje humor czyli
  • Odpowiedz
Nie pływasz w gnoju bo nie możesz, tylko bo śmierdzi i jest niezdrowe oraz psuje humor czyli bo nie chcesz.


@qluch: ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zawsze możesz ubrać kombinezon i wytaplać się jak na Woodstocku...

postulat czystości jest związany zarówno z higieną ciała jak i ducha.


A to ciekawe, bo na "zepsucie moralne" nie ma lekarstwa. Pytanie tylko jeśli nie szkodzisz nikomu czy jest to złe?
  • Odpowiedz