Pamiętacie kibola, który kopnął reporterkę? Nie jestem fanem dresów kopiących niewinnych ludzi, ale gdyby zwykłego, niewinnego obywatela ktoś kopnął na ulicy, to prokuratura odmówi zajęcia się tym, stwierdzając, że to wyłącznie z oskarżenia prywatnego, a tymczasem tu areszt na kilka miesięcy.