Absurd państwa totalitarnego. W UK nie mogę chodzić z nożem w którym ostrze jest blokowane a jego długość przekracza bodajże 7cm. Czyli w momencie gdy zostanę zaatakowany mam tylko ręce do obrony. Ewentualnie to co leży na ulicy - prawdopodobnie śmieci. Nie mogę sam się obronić, nie mogę również obronić kogokolwiek.
Przechodząc przez park i widząc wisielca nie mam możliwości odcięcia liny.
Widząc płonący samochód z człowiekiem w środku nie mam możliwości
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MinisterstwoPropagandy: mieszkam 7 lat w UK i nigdy nie zostalem zaatakowany. Nie musze sie przed nikim bronic. Wisielcow i innych nie spotkalem. Ofiary wypadkow ratuje bardzo sprawna Policja. Nie potrzebuje miec przy sobie noza. A jezeli potrzebuje to jest w bagazniku i nikt nie ma z tym problemu. Przestan gadac bzdury.
  • Odpowiedz