Mirki, #pytanienapowaznie

Chce zorganizować pewnego rodzaju zbiórkę pieniędzy na sprzęt graficzny i plastyczny dla dzieci z domu dziecka. Czy kryją się za tym jakieś haczyki prawne? Czy jak już będę miał te pieniądze, to będę mógł spokojnie kupić tablety, farbki, sztalugi i kredki i zanieść je do dowolnego domu dziecka ze słowami "Surprise motherfucker, prezenty!" ?
Na zbiórkę mam pomysł. Planuje przeznaczyć na to wszystkie pieniądze, które zarobie na zleceniach w listopadzie. Problem tylko, żeby znaleźć wystarczająco dużo klientów.