Czy to normalne, że duży już pies(2 lata z hakiem; rasa zwykła, wielkość: trochę mniejszy od owczarka niemieckiego) po przypięciu smyczy kładzie się do góry brzuchem i w żaden sposób nie da się go ruszyć? Z resztą na sam widok smyczy zaczyna spieprzać. Ma lęk przed wieloma przedmiotami, takimi jak np. konewka, pudełko po mleku, wąż ogrodniczy itp. Ponadto nie reaguje na żadne słowne próby przywoływania, poza jedną- reaguje tylko i wyłącznie
Jak się odwróci na plecy spróbuj być bardziej zdecydowany i lekko ciągnij żeby wstał.


@klark: Przecież pozycja na plecach to całkowite poddanie się, pies okazuje, że poddaje się właścicielowi - chcesz go jeszcze bardziej nastraszyć namawiając do bardziej stanowczych zachowań ?
Odwrotnie - jeśli pies pokazuje strach, poddanie, obawę - to należy być łagodniejszym, cierpliwym i ze spokojem, małymi kroczkami przekonywać zwierze do smyczy. Ciągnięcie nic nie pomoże, a wręcz odwrotnie
ale co to za różnica czy dorosly czy szczeniak?


@klark: No spora różnica - szczeniak nawet jeśli "się stawia" to jest to efekt bycia szczeniakiem (młode, głupie, nieznajome życia), natoimiast 2 letni pies z lękami to efekt jakiejś traumy, czegoś złego, co go spotkało - stanowczość i wymaganie posłuszeństwa na siłę może pogłębić ten stan, zamiast pomóc. Trzeba cierpliwie przełamać traumę i sprawić by pies przestał odczuwać złe emocje na widok