• 190
Miry kochane. Nawiązując do mojego ostatniego wpisu, odnośnie samobójstwa mojego przyjaciela, dowiedziałem się paru nowych rzeczy.

Jego dziewczyna ponoć zdjęła go z kabli, schowała je, położyła go do łóżka i dopiero po ponad godzinie zawołała rodziców. W tym momencie przebywa ona w szpitalu psychiatrycznym, na oddziale zamkniętym. Jest podejrzana o morderstwo.

Ja szczerze mówiąc boję się, że to prawda. Jak spał u mnie ostatnio (też po jakimś cyrku z różowym), ledwo przeturlałem
autopsja już była i ofc wykazała obecność amfetaminy w krwi.


@franaa: I autopsja nie wykazała czy zmarł przez powieszenie czy przez uduszenie kablem we śnie? Przy powieszeniu nie umiera się przez uduszenie, a przez skręcenie karku. To znacząca różnica. Twierdzisz, że nie mogła go zaciągnąć na łóżko, a niby mogła mu przerwać rdzeń kręgowy?

Rozumiem, że Ci ciężko i szukasz winnych, bo nie wierzysz, że kolega się zabił, ale odpuść sobie
  • Odpowiedz
@ju_q: Do przerwania rdzenia dochodzi, raczej podczas egzekucji skazańca. Podczas, gdy samobójcy umierają zazwyczaj przez uduszenie, bo spadek jest za mały, żeby doprowadzić do przerwania rdzenia. Istnieje nawet instrukcja dotycząca tego z jakiej wysokości musi spadać skazaniec, przy określonej masie ciała.
  • Odpowiedz