Niestety, Czarny Olek nie wzlecial. Noc przeleżał tak jak go zostawiłem, więc wrócił do swojego przytulnego mieszkanka. Wykonałem telefon do towarzystwa ochrony nietoperzy i dowiedziałem się, że trzeba czekać, bo opcje są dwie - albo jest wymęczony i po kilku dniach sam się pozbiera, albo jest z nim źle i po kilku dniach trzeba będzie go pozbierać.
#prayforczarnyolek
Manderio - Niestety, Czarny Olek nie wzlecial. Noc przeleżał tak jak go zostawiłem, w...

źródło: comment_X4DLYH1DLtXAVYP40yQXMbo8iCU9uKE7.jpg

Pobierz
Nadszedł czas. Muszę spróbować wypuścić Czarnego Olka na wolność, może jak poczuje wiatr we włosach to poleci. Dałem mu pić, jeść nie chciał ale przykleiła mu się Mucha do brody także jak mu się zachce to zje. Został odstawiony w bezpieczne miejsce i zobaczymy rano. Jeśli będzie to nadal będę się starał doprowadzić go do porządku, jeśli go nie będzie to miejmy nadzieję, że nie został pożarty przez kogoś większego.
#prayforczarnyolek
Manderio - Nadszedł czas. Muszę spróbować wypuścić Czarnego Olka na wolność, może jak...

źródło: comment_bp1vdJkww7SwclTGFRH6lxOIOqvAGUV7.jpg

Pobierz
@Manderio: I słusznie, rok temu przeszłam całą ścieżkę szczepień po pogryzieniu przez dzikiego kota, jak na oddziale pojawiał się ktoś po ukąszeniu przez nietoperza od razu dostawał zlecenie na serię szczepień i dodatkowo podawano immunoglobulinę. Od tamtej pory unikam nietoperzy jak ognia.
  • Odpowiedz