Ruszyłem dzisiaj rowerem na poszukiwanie plaży nudystów. Trafiłem we właściwe miejsce, ale była tam tylko masa ludzi w strojach plażowych. Więc pojechałem tak daleko jak się dało. Znalazłem z 500 metrów plaży bez plażowiczów. Strasznie wiało i sypało piachem, ale rozłożyłem koc, zdjąłem bokserki i polatałem tak chwilę po plaży. Było zajebiście:)

Potem położyłem się na kocu. Z oddali widzę, że nadciąga jakiś lachon, więc położyłem się na plecach, głowa na bok
niebieskidlarozowego - Ruszyłem dzisiaj rowerem na poszukiwanie plaży nudystów. Trafi...

źródło: comment_pISwkyIGWSIKp9e2Rs2oo1WuspFaM6Ep.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach