Zanim usunę konto:

Przechodziłam w moim życiu różne okresy. Byłam prawicowa, byłam lewicowa, analizowałam teksty z różnych źródeł, udzielałam się na Wykopie w kwestii polityki (to nawet za dużo, jak na mnie) i dochodzę do wniosku, ze nie warto szarpać nerwów polityką. Polityka to coś, co dzieli i skłóca ludzi. Denerwują mnie osoby zarówno skrajnie lewicowe, jak i skrajnie prawicowe. Potrafią się tylko kłócić i napieprzać. Obie strony tylko atakują swoich przeciwników,
@blablaelotrzydwazero: Ja mam bliźniacze poglądy niemalże w każdym aspekcie, postrzegam się jednak jako lewicowca. Ludzie zapominają, że pomiędzy dwoma skrajnościami jest coś pomiędzy, miejsce na normalne i racjonalne myślenie. Zawsze można spojrzeć na świat z różnych perspektyw i nie ma czegoś takiego, że jest jedna słuszna droga. Po prostu jedne poglądy/systemu mają takie wady, drugie inne (podobnie zalety) - to już kwestia personalna co dla kogo jest ważne i o tym