Scurvy. Jak na razie Nadia The Secret of Blue Water jest moją ulubioną produkcją zaraz po evangelionie. Jest o wiele lżejsza w odbiorze, posiada dużo więcej śmiesznych scen przez co poprostu przyjemnie się ogląda. Te mniej śmiesze też są, krew, śmierć postaci. Już po kilku odcinkach poznajemy bezwgledność głównego złego, co sprawia, że każde kolejne spotkanie trzyma w napięciu. Fabuła jest ciekawa i dobrze napisana, z wyjątkiem kilku odcinków. Całość przypomina evangeliona,
QoTheGreat - Scurvy. Jak na razie Nadia The Secret of Blue Water jest moją ulubioną p...

źródło: comment_16079125493hNmaUNhRXTxBwcfwH8iEO.jpg

Pobierz
@zabolek: Anime miało mieć początkowo 30 odcinków. Dystrybutor zażyczył sobie więcej, więc Anno pracował po 18 godzin mimo to nie był w stanie wyrobić na czas. Te odcinki przejęło zupełnie inne studio a Anno skupił się na zakończeniu. Nie tyle odcinki wyspowe były za długie, co dodatkowo bardzo słabe. Tam powinni byli zrobić wersję reżyserską składając najlepsze sceny z tych epizodów w kilka krótkich odcinków.