Wolałbym publicystykę, która zamiast straszyć złym Kaczyńskim zwróci tylko uwagę, że Kaczyński żywi się tym co w Polakach już siedzi: fundamentalizmem katolickim, czy nienawiścią do innego, kimkolwiek by nie był.

Zresztą to już obecny Trybunał Konstytucyjny zagwarantował kato-lekarzom wolność sumienia i jego prymat nad zdrowiem i wolą pacjentki. Jeśli krzyczymy o końcu liberalnej demokracji, warto chociaż uczciwie wspomnieć, że niewielki przyczynek w jej zarzynaniu, przynajmniej liberalnej części, miał sam Trybunał.

Ten sam
#neuropa #4konserwy #naczarakpoleca #wyborcza

Tyle prawdy u Szechtera.
http://wyborcza.pl/1,75475,18390238,hejtowanie-zamiast-czytania-dlaczego-w-polsce-nie-bedzie-jak.html

Mniej oczytani są mniej produktywni i innowacyjni, zatem słabiej wynagradzani. Zapewnienia, że Polacy będą czytać tyle co Niemcy, gdy zaczną zarabiać tyle co oni, są wyrazem magicznego myślenia, że można osiągnąć poziom cywilizacyjny Niemiec bez czytania książek. Takie magiczne myślenie jest wynikiem... nieczytania książek. Błędne koło ignorancji się zamyka. Dużo się mówi o konieczności przejścia polskiej gospodarki z fazy konkurowania tanią siłą roboczą
‘Religion of peace’ is not a harmless platitude

All these leaders are wrong. In private, they and their senior advisers often concede that they are telling a lie. The most sympathetic explanation is that they are telling a ‘noble lie’, provoked by a fear that we — the general public — are a lynch mob in waiting. ‘Noble’ or not, this lie is a mistake. First, because the general public do not