@Eremites: Przypatrz się, ktoś za nim się już zajmuje pierwszą pomocą - w śmigłowcu i tak jest ciasno, mógł tylko przeszkadzać. Zresztą z tego co czytałem, rany były fatalne - żył jeszcze w trakcie robienia fotografii ale nie mogli mu pomóc - zmarł niedługo później.
  • Odpowiedz