@konoo: ja już mam małą odporność na wszstkie nowości , zresztą nie rozumiem tej rewolucji, która teraz się dzieje , co dobrze widać na przykładzie tedego i jego obecnych kawałków , na zachodzie już dawno robią takie beaty a ten teraz wyskakuje z rolsonem, jak dla mnie to już koniec tedego .
@astraldynamics: no tak, ma się swoich ulubieńców, to co by nie wydali, w jakimś tam stopniu będzie się podobać :) Zrozumiałe. Em moim ulubionym raperem raczej nigdy nie był, chociaż był okres, kiedy go słuchałem dość namiętnie (Czasy The Eminem show/Encore, teraz raczej puszczam sobie jakieś greatest hits dla przypomnienia). A mój angielski, choć komunikatywny i "używalny" (np. na zajęciach muszę po angielsku nawijać i sluchać, bo mamy erasmusów), to wciąż