#film #maliszakpoleca

Synalek

Synalka po raz pierwszy przyszło mi oglądać jeszcze w czasach późnej podstawówy i do tej pory mam nieźle zryty beret przez ten film. Postanowiłem, więc zapomnieć o tej produkcji na jakiś czas, chociaż było trudno. Wczoraj podczas moich codziennych rozkminek przypomniałem sobie o tym filmie i postanowiłem obejrzeć go raz jeszcze i szczerze mówiąc - trzyma poziom, a świetnie ogląda się "Kevina" jako małego psychopatę.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach