KO IceMana ...
IceMan nie dał szans rywalom wykręcając kosmiczny czas 51.1s, tym samym wyprzedził Pelka38 o prawie 4s, a tuż za nim +0,4s podium zamknął Sinned - pierwsza trójka nie jest żadnym zaskoczeniem, aczkolwiek taka przewaga musi robić wrażenie. Wynikiem tak dobrego czasu jest to, że aż 6 zawodników nie zmieściło się w limicie czasu. Warto odnotować 6 czas Brazyljiczyka Softendo, który będzie wysoko rozstawiony, więc może namieszać podczas zawodów.
Ubolewać
IceMan nie dał szans rywalom wykręcając kosmiczny czas 51.1s, tym samym wyprzedził Pelka38 o prawie 4s, a tuż za nim +0,4s podium zamknął Sinned - pierwsza trójka nie jest żadnym zaskoczeniem, aczkolwiek taka przewaga musi robić wrażenie. Wynikiem tak dobrego czasu jest to, że aż 6 zawodników nie zmieściło się w limicie czasu. Warto odnotować 6 czas Brazyljiczyka Softendo, który będzie wysoko rozstawiony, więc może namieszać podczas zawodów.
Ubolewać
Pierwszy etap rozpoczął się od piekielnego ataku IceMana, który od razu przesunął się na czub grupy, lecz po tym rozpoczęło się clue dzisiejszych zawodów, czyli niemal co okrążenie ktoś wypadał z toru począwszy od Simonixa, a kończąc sensacyjnie na doskonale jadącym Ajsie - https://i.imgur.com/THM8UQk.png Pierwszy etap padł