Mirki mam dla Was trochę #pasta, ale oparta na moim dzisiejszym p-----------m śnie:

W ramach swojej kampanii do mojego domu przyjechał nie kto inny jak miłościwie panująca Ewa Kopacz. Wpuściłem ją do domu, przedstawiła swoją kampanijną gadkę po czym dała mi do wypełnienia jakąś ankietę dotyczącą oceny obecnych rządów. Zacząłem ją wypełniać, ale na końcu zauważyłem zapis drobnym druczkiem: "wypełnienie ankiety jest równoznaczne ze zgodą na kupno sokowirówki sygnowanej logo
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach