Kiedyś, pamiętam, grałem sobie w armę 2 na multi, w oddziale byłem z pewnym polakiem, spoko ziomeczkiem.
Ostrzeliwaliśmy razem pozycje przeciwników czekając na transport który by nas stamtąd zabrał.
Rosjanie agresywnie nas atakowali ze wszystkich stron, robiło się ciemno, brakowało noktowizorów, ale ciągle strzelaliśmy.
Walka zbliżała się ku końcowi, amunicja się kończyła a mój kolega dostał odłamkiem w nogę, myślałem, że jest już po nas.
I wtedy przyleciał po nas Huey, ja wciągnąłem rannego do środka
janoosh - Kiedyś, pamiętam, grałem sobie w armę 2 na multi, w oddziale byłem z pewnym...

źródło: comment_pwGjMU76W3SZCxNClmBJluVtfFxfiq0C.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach