inflacja nominalna to jedno ale ostatnio coraz częściej się orientuję, że produkty mają nie tylko wyższą cene nominalną ale i zmniejszone opakowania

dziś zaskoczyły mnie rodzyny w czekoladzie, które od lat miały 500g, kupowałem je nawet w tamtym tygodniu w takiej gramaturze a dziś dopiero przy pakowaniu zakupów zauważyłem, że zmiejszyli ilość do 420g

skład też musi być inny, chyba jest już mniej czekolady bo stare miały 424 kcal/100g a te nowe
Ksemidesdelos - inflacja nominalna to jedno ale ostatnio coraz częściej się orientuję...

źródło: comment_1667217666yfzZxMXDOKVF2XxTmYoRmd.jpg

Pobierz
@Herato: Żaden producent się tym nie chwali, więc to nie jest tak, że świadomi klienci celowo wybierają mniejsze opakowania, większość klientów nie wie, że skubnięto go na wadze lub zamieniono jeden ze składników na tańszy albo dano go mniej, a jeżeli wie, to uważa zmianę zmianę za mało istotną (np. kostka masła z 200g zmienia się w 190g), tu chodzi o prawo Webera. Raczej jest odwrotnie ci producenci, którzy tego nie
  • Odpowiedz