Pamiętacie jak wasz fryzjer @OlgierdAndrzejewski mało co się nie posikał gdy pierwszy raz zadzwonił Oncki? Chodzi mi o rozmowę sprzed kilku miesięcy.
Fryzjer z charakteru strzygący swoich podopiecznych z hajsu tak mocno zmuszał się do histeryczno-konwulsyjnego-psycho-śmiecho-kwiku by zakpić sobie z tonu głosu Onckiego, a to Oncki wtedy trollował modulatorem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)Ale siła złego na jednego. Donejty same sie nie wyślą jak kogoś nie wyszydzi. Żądni widzowie