Generalnie robię sobie taki czelendz od września bez alko, bo masakra, każdy likend melanż i zdychanie po kilka dni, w tyg tez czasami melanż i zasypianie do pracy, zapominanie i mega nie ogarnięcie a do tego 3 iPhon7 w tym roku zniszczony po melanżu xD same straty od zdrowia po siano, tyle głupot narbionych itp od września koniec ! Żadnych bimberkow, proseczko, wódeczki ani piwka, zobaczymy co z tego wyjdzie, musi się
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: no bo tak jeszcze sobie zrobiłem, że łódstok jest, do tego urodziny, kawalerskie i wesele xD więc wszystkie tygodnie w sierpniu mam zabookowane xD