#kraina #geostrategia #geopolitykataka luźna myśl mnie naszła, a mianowicie gdyby Zełeński dogadał się z USA na prewencyjny atak nuklearny ale na tereny zajęte np DRL, które właściwie należą do UA. Nie byłoby pretekstu do ataku odwetowego ze strony ruSS bo nie zostały naruszone ich terytoria. Można puścić wodze fantazji ale przypuszczam, że tam na górze nie takie kejsy rozważają.
Można puścić wodze fantazji ale przypuszczam, że tam na górze nie takie kejsy rozważają.