Wszyscy piszą że dzisiejszy gejbomber to prowokacja pisu żeby sobie poprawić wynik w wyborach a mi pierwsze co to przyszło do głowy że to też prowokacja pisu ale żeby odwrócić uwagę od wału z #majtczak bo Zero uratował dupe potrójnemu zabójcy i nie chcą żeby opinia publiczna o tym mówiła.

#warszawa #bomba #gejbomber
Prawie dokładnie 18 lat temu odbyły się wybory prezydenckie. W pierwszej turze Donald Tusk otrzymał 36.33% głosów, a Lech Kaczyński 33.1% głosów, pozostali kandydaci w sumie około 25%. Generalnie prognozy dla Kaczyńskiego były złe.
I cóż się dzieje proszę państwa? Otóż przed drugą turą, tuż przed ciszą wyborczą, pojawia się znikąd tzw. Gejbomber (Power Gay, Silny Pedał), który jednego ranka (!) podkłada 14 atrap bomb w całej Warszawie, paraliżuje kompletnie miasto na 1 dzień i wysyła jakiś bezsensowny list atakujący Kaczyńskiego i domagający się równego traktowania osób homoseksualnych, bo inaczej następne bomby będą prawdziwe xD
Ta akcja ma ogromny wpływ na wyniki wyborów. Kaczyński pomimo ciszy wyborczej, jest obecny w każdych mediach i krzyczy, że prawdziwą wartością jest rodzina i że jako prezydent Warszawy, nie podda się terrorowi. Społeczeństwo jest wniebowzięte i Kaczyński wbrew wszelkim oczekiwaniom wygrywa wybory prezydenckie zdobywając 54% głosów. Tusk, będący bardziej liberalny w kwestiach związków homoseksualnych, otrzymuje 46% głosów i przegrywa (co w sumie mu wyszło na dobre 5 lat później).
Gejbomber znika, a wszystkie sprawy przeciwko niemu są umarzane i zamiatane pod dywan. Nietrudno się domyślić kto go wymyślił i po co.

Po co o tym piszę? Otóż jak widać, PiS przyparty do muru, nie cofnie się przed niczym. Ponieważ wygrana PiSu nie jest pewna, jest bardzo możliwe, że i teraz pojawi się jakieś zatrważające wydarzenie. Ciekawe tylko jakie ( ͡° ͜
GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni - Prawie dokładnie 18 lat temu odbyły się wybory ...

źródło: z24061938Q,20-pazdziernika-2005-roku-Warszawe-sparalizowala-s

Pobierz