Relacja z sejmu o wiele ciekawsza od oryginału

Platforma Obywatelska, składając wniosek o wotum nieufności wobec minister Fotygi, wymieniła kilka powodów. Jednym z nich jest fatalna postawa Polski podczas szczytu w Brukseli. Właśnie to wydarzenie powraca w ciągu ostatnich kilku dni jak echo. Okazuje się bowiem, że polski rząd nie za bardzo wie co wynegocjował. A dokładniej- wie swoje. Polska dyplomacja utrzymuje bowiem, że na brukselskim szczycie doszło do „dżentelmeńskiej umowy” w sprawie tzw. wzmocnionego kompromisu z Joaniny. Problem leży jednak w tym, że Hans-Gert Pöttering, szef Parlamentu Europejskiego, nic o tym nie wie.

zaczynam myśleć że pierwiastek z kaczora to właśnie ona - Anna Fotyga.

"Oświadczenie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, że problemy Polski, Litwy i Estonii są problemami całej Unii Europejskiej, to wielkie zwycięstwo »nowej« Europy, przede wszystkim Warszawy" - pisze dziennik "Wriemia Nowostiej, komentując wyniki piątkowego szczytu Rosja-UE koło Samary.

...minister na miarę naszych czasów... i możliwości.

PiS ośmiesza Polskę w Europie. Szefowa dyplomacji Anna Fotyga oskarża Donalda Tuska o "szkodzenie polskiej racji stanu" tylko dlatego, że ośmielił się porozmawiać z szefową CDU i kanclerzem Niemiec Angelą Merkel. Szef klubu PiS Marek Kuchciński idzie dalej: zapisuje Donalda Tuska do nowej targowicy, wygraża chyba Trybunałem Stanu i wzywa do "opamiętania".

Fantastyczny komentarz Daniela Passenta do stanu polskiej polityki zagraniczej. A dokładniej do kompetencji tej, która teoretycznie powinna nią kierować. Zaraz, zaraz... Jak ona się nazywa, ta urzędniczka? Fotyga?