@Burzuazja: Napisał. Przeszkadzało mu to że nie czuł się wolny przez używki, szkodliwe bądź nie. Może nie byłeś nigdy od niczego uzależniony (#stuleja) ale u mnie wyglądało to tak że zaczynałem się niemiłosiernie #!$%@?ć na samego siebie że nie potrafię sobie tak zorganizować czasu aby się nie nudzić poza koszykówką muzyką itp. Zresztą te rzeczy też wolałem robić/słuchać na finezji Ale czasami wystarczy dobry dzień i widzisz że to ci