Witam Miraski. Ostatnio zainteresowałem się ekologią i jako że pomoglście mi w poprzednim wpisie Piec na uchodźców to tym razem także chciałem poprosić o pomoc.

Otóż idzie wiosna i chciałbym użyźnić ogródek. I zastanawiałem się nad zakupem kompostownika ale wpadłem na pomysł czy nie taniej kupić sobie uchodźcę( ͡° ͜ʖ ͡°) Ponoć można ich dostać za grosze a czasem za darmo wyłowić z morza w całkiem dobrym stanie.

Jest dużo zalet takiego rozwiązania- montujemy takiego erazmusa w ogródku i wrzucamy w niego resztki tego co nie dojedliśmy a on przerabia to na gówno- czyli robi to co potrafi najlepiej. W razie gdyby kopnął w kalendarz możemy użyć go także jako nawozu a nowego przecież teraz znajdziemy bez problemu. Nasi sąsiedzi z chęcią oddadzą nam