Okej, wracam do #dzienryla
W poprzednim wpisie troszkę mi się rozeszło bo opisywałem dzień, a potem skoczyłem do kolejek podwieszanych. Wrócę do meritum -
dlaczego 5:30/35 wchodzę przez bramę?
To proste, kopalnia to nie zakład z jednym małym budynkiem, muszę dojść do łaźni to już mamy np. 5:35/40, załóżmy jestem już przebrany, teraz udaję się na lampownię w celu pobrania swojej indywidualnej lampy górniczej, są one umieszczone w takich dużych
przodowyryl - Okej, wracam do #dzienryla 
W poprzednim wpisie troszkę mi się rozeszło...

źródło: aparat

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bede od dzisiaj prowadzic #dzienryla w ktorym bede opisywac moje codzienne dniowki, raczej te ciekawsze ale tez ciekawostki ze swiata gornictwa.
Jednym z wielu denerwujących mnie problemów w górnictwie jest fakt, że no teoretycznie pracujemy 7,5h nie? No kurde nie xD
zmiana I, 6:00
Na kopalnie podjeżdżam 5:20 żeby bez stresu ogarnąć wszystko, parkuję idę na bramę, 5:30 odbijam blachę, idę na łaźnię i już 5:35, przebieram się na szybko i lecę na
przodowyryl - Bede od dzisiaj prowadzic #dzienryla w ktorym bede opisywac moje codzie...

źródło: kolejki

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach