Uwaga będzie wiersz. Już raz go wkleiłem, ale zamiast edycji kliknąłem usuń, więc jeszcze raz :]

Autor: k0nd3ns4t0r

Główny bohater to chyba jakiś niezidentyfikowany użytkownik wykopu.

Grabarz dzisiaj w dobrym stanie

Jeszcze Żubra nie spożywa

Nie zaczęło się dziś chlanie

Jak to co dzień zwykle bywa

Czyżby w piątek abstynencja

Grabarzowi się włączyła

Czy od piwa impotencja

Z czasem mocniej nasiliła?

Grabarz z Tyskim się ukrywa

Choć go jeszcze nie otworzył

Jest
Zaczynam wykopoezję, zainspirowaną przez @Axelio:

Na początek mój ulubiony wiersz:

Stanisław Barańczyk

"Dziaberliada"

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie

Wyrło i warło się w gulbieży;

Zmimszałe ćwiły borogowie

I rcie grdypały z mrzerzy.

"O strzeż się, synu, Dziaberłaka!

Łap pazurzastych, zębnej paszczy!

Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,

Z którym się Brutwiel piastrzy!"

A on jął w garść worpalny miecz:

Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,

Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum

stać parę
@GraveDigger:

Grabarz z Tyskim się ukrywa

Choć go jeszcze nie otworzył

Jest żonaty, tak to bywa

Już nie liczy ile spożył.

Tak to na tym świecie bywa

Kiedy jesteś kawalerem

Pijesz hektolitry piwa

Jeździsz na dupy rowerem

A po ślubie, sami wiecie

Ja nie życzę źle nikomu

Nie jest łatwo na tym świecie

Pijesz piwo po kryjomu...
  • Odpowiedz