Rokez pyta "Co jest ważniejsze dla kobiet? Wygląd czy pieniądze?" oczywiście każda mówi o wyglądzie "NATURA" ale redpilowe podgrzyby od Rolo Tomasiego i tak powiedzą, że zasobami możesz nadrobić owszem resztki po chadach beż pożadania.

Chyba że się mylę bo panna po ścianie w 2:37 sek mówi co innego.

https://www.youtube.com/watch?v=zIqddjeFYx0

#blackpill #przegryw #samotnosc #p0lka #logikarozowychpaskow #deresja
TTedbundYY - Rokez pyta "Co jest ważniejsze dla kobiet? Wygląd czy pieniądze?" oczywi...

źródło: comment_1664281652bWiTD6zxGaETxENVCfz9oB.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Opowiem wam historię o najsmutniejszym człowieku świata, o mnie. Wszystko zaczęło się na początku szkoły średniej, wszystko czyli moja choroba ale nie chcę wchodzić w szczegóły w każdym razie poskutkowało to tym, że znajomi odwrócili się ode mnie co było cholernie destrukcyjne dla mnie, nie zdałem matury i tak wegetuje do dziś u rodziców w wieku 26 lat, #!$%@? z otwartego, towarzyskiego i całkiem przystojnego gościa zmieniłem się w odludka wstydzacego się własnego odbicia w lustrze i z myślami samobójczymi, na prawdę to co przeszedłem zrobiło z mojego ciała karykaturę człowieka i nie chodzi tutaj o nadwagę ale całokształt, #!$%@? pokrzywiony, zaniedbany.. najgorsze, że podczas tego całego czasu nikogo nie miałem i przez ten cały czas widziałem jak #!$%@? mi życie, moja książka telefoniczna to 3 numery, nie mam absolutnie niczego, bo nawet nigdy nie pracowałem (przynajmniej legalnie) ponieważ nie byłem w stanie, a w domu wcale nie jest weselnej, ojciec byly alkoholik, kompletny brudas.. wszędzie brud i syf, a matka mimo najszczerszych chęci nie jest w stanie domu który ostatnio remont miał w czasach PRL doprowadzić do normalności.. w ogóle cała moja rodzina jest mocno dysfunkcyjna i nienormalna na szczęście rozumieją mój stan i na swój sposób starają się mnie wspierać. Od kilku miesięcy mój stan zdrowia uległ poprawie i chciałbym zacząć wreszcie żyć ale się blokuje, nie wiem jak zacząć do cholery, kiedy pomysle ile mam do nadrobienia to mam ochotę przejść się do marketu budowlanego po sznur, ja nawet nie mam się w co ubrać żeby wyjsc jak człowiek na miasto na dodatek mieszkam w jednym z bardzo turystycznych nadmorskich miejscowości i w każde wakacje umieram widząc tych wszystkich, normalnych i szczęśliwych ludzi kiedy ja czuję się się jak śmieć i tak wyglądam, nie potrafię nawet zebrać myśli kiedy to piszę, bo jest tego tak dużo i nawet anonimowo jest mi cholernie wstyd o tym pisać, to nie jest tak, że czuje się #przegryw , bo nie chcę tak o sobie myśleć tym bardziej, że nie zawsze tak było ale tak cholernie mi źle, tak bardzo nie mam już siły mimo, że mam marzenia i ambicję ale tego wszystkiego jest za dużo, jeszcze #!$%@? potrzebuje pieniędzy na operację.. o miłości nawet nie myślę, nigdy nikt mnie nie kochał i pewnie tak zdechnę w zasadzie nie wiem po co to piszę, bo to jakieś moje chaotyczne myśli ale mam ich tak dużo, że musiałem gdzieś je przelać.
#deresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
PotężnyRozbójnik: Wiem, co możesz czuć. Co prawda mam to szczęście, że mam gdzie spać, w co się ubrać, mam pracę. No ale od kiedy zachorowałem to mam tak samo jak Ty. Nie mogę czasami patrzeć na siebie w lustrze. Jest to kwestia wyglądu i tego jak mnie postrzegają ludzie. też nachodza mnie myśli samobójcze. W ciągu kilka lat zmieniłem się okropnie. Kiedyś imprezy ze znajomymi, dziewczyny - teraz nic. Czasami odechciewa
  • Odpowiedz