Mireczki, polecicie jakąś fajną grę? Szukam gier eksploracyjnych (mogą być point&click, z widokiem TPP lub rzutem z góry), w których mogę:
a) odkrywać np. tropikalne wyspy lub inne nieznane przestrzenie (jak np. w #roadwarden),
b) pływać statkiem lub pływać pod wodą (np. odkrywanie mapy jak w #dredge, eksploracja głębin jak w #subnautica),
c) szukać skarbów i rozwiązywać łamigłówki (jak np. w #callofthesea albo #dearesther
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kamilm119: Trafiłem na twojego posta bo akurat szukam podobnych gier, z tych co wymieniłeś nie grałem jeszcze w allofthesea, roadwarden i dearesther. Z podobnych gier polecam Obduction o ile nie grałeś, odkrywanie, dużo zagadek i ciekawa fabuła.
  • Odpowiedz
Jakie zdanie mają wykopki na temat gry-eksperymentu Dear Esther (o ile ją znają...)

Twór który potrafi pokazać, że i gry potrafią być sztuką czy skok na kase?

Wielu ludzi uważa, że ta gra nic sobię nie oferuje bowiem gameplay jest zerowy... A cóż, monolog jak monolog, jest sobie i to tyle.

Jakie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pokrakk:

Mam podobne odczucia co do tej gry, grałem również w journey, ale tam część głębsza była dość banalna i oczywista.

Dear esther pozostawia moim zdaniem o wiele większe pole do interpretacji, język gry jest poetycki, bardziej zawiły a po dwukrotnym przejściu z chęcią spojrzałem na forum aby sprawdzić refleksje innych graczy.

Boli mnie natomiast, że ludzie podchodza do DE tak płytko i próbują ją wcisnąć w ciasne definicje gry
  • Odpowiedz