bry... no to infekcja przeszla jako tako po 3 tygodnicach i ruszylem sie. Mega ciezko... na poczatku 1 km nawet fajnie i potem przyszedl kryzys. Ledwo udalo sie to wykonac. Za dwa dni kolejny atak na 6km. moze pogoda tez ciezka bo okolo 4 stopnie i do tego mega mgla. ogolnie fajnie chlodno i w ogole.
mam jeszcze jeden problem... moja zona jest fizjoterapeutka i mowi ze mam przykurcze jak stary dziad...
mam jeszcze jeden problem... moja zona jest fizjoterapeutka i mowi ze mam przykurcze jak stary dziad...