I własnie dlatego nie cierpię komunikacji miejskiej i dzieci ze smartfonami. Nigdy nie wiesz czy nie bedziesz bohaterem dziwnych wątków interetowych. Może akurat twój nos jest za duży jak na standardy fotografa z przyczajki. Może masz buty za mało modne. Nigdy nie wiadomo co zainspiruje takiego artystę, krytyka codzienności.
  • Odpowiedz