Cura te ipsum, czyli opieka medyczna w USA

Część 4 (ostatnia). Tęsknota za NFZ?

Mam nadzieję, że po moim cyklu wiecie już niemal wszystko o funkcjonowaniu amerykańskiej służby zdrowia. Liczę również, że zauważyliście, iż starałem się opisywać, a nie komentować czy wyrażać opinie. W tym wpisie przedstawię krótko pewne refleksje, z którymi można się zgadzać lub nie. Są to moje subiektywne osądy, dlatego mogę się mylić. Albo mieć rację.

Czy
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiedziałem, że tak to się skończy. Wrzuciłem zwykły wpis z prośbą o 25 plusów, dostałem 15 razy tyle. Od dwóch godzin skrobię tekst, a na zegarku 1.58. Dobra, moi mili. Dziś po południu u Was (jutro rano u mnie) ląduje pierwszy, ogólny jeszcze wpis. Łącznie będą trzy (maksymalnie cztery) wpisy. Bez przymulania - konkrety i ze źródłami. Wy się wykazaliście, to i ja muszę. Na razie się żegnam. Miłego kwarantanningu ( ͡
  • Odpowiedz