#coolstory #bezspojlera
Były to moje pirerwsze tygodni w Szwecji, więc języka ni trochę nie znałem. Na ulicy zaczepiają mnie 2 kobiety w wieku tak około 35 lat, całkiem MILFowate i dają mi ulotkę nawijając coś, a że nie rozumiałem nic, to standardowo:
-Sory, Aj dont spik słidisz.
One zaś po angielsku ledwo co, ale mówią:
-łejt a lityl
I ciach, jedna zabiera mi ulotkę, druga daje taką samą, tylko że po angielsku.
Były to moje pirerwsze tygodni w Szwecji, więc języka ni trochę nie znałem. Na ulicy zaczepiają mnie 2 kobiety w wieku tak około 35 lat, całkiem MILFowate i dają mi ulotkę nawijając coś, a że nie rozumiałem nic, to standardowo:
-Sory, Aj dont spik słidisz.
One zaś po angielsku ledwo co, ale mówią:
-łejt a lityl
I ciach, jedna zabiera mi ulotkę, druga daje taką samą, tylko że po angielsku.
To było dawno, chyba z 10 lat temu. Gimnazjum. Pewnego razu zacząłem przesypiać budziki. Nie wiedziałem co się dzieje, dopóki nie przyszła sobota i budzik zadzwonił. Co się okazało - w nocy zawsze przestawiałem włącznik w budziku. Sprawdzałem 3 razy na pewno zostawiałem wyłączony, a rano był włączony. Sprawdzałem też czy dzwoni na on, bo może coś mechanicznie się zepsuło, ale był w 100% sprawny.
sen polifazowy też tylko jeśli możesz robic drzemki w robocie itp