#!$%@?. Miałem to napisane i zamknąłem kartę. Od nowa:

Nie było dziś prowadzącego, rozgrzewka mniej wymagająca ogólnie niż zazwyczaj, czułem lekki niedosyt po niej. Brakowało w niej takiego pieprznięcia, cały czas takie standardowe rzeczy więc nie było się czym podniecać.

Zajęcia prowadził młody koleś, który chodzi na combata dobrych kilka lat, wiec coś tam powinien umieć. Trenowaliśmy głównie kopnięcia, wykopy i łączenie tego w serie z ciosami. Było spoko, choć ręce śmierdziały
Trening 2

Rozgrzewka i rozciąganie - lżejsze dużo niż ostatnio wiec spokojnie zrobiłem wszystko. Może dodam lepiej,że rozgrzewki robi uczestnik wyznaczony przez prowadzącego. Zawsze jest to osoba która już jakiś czas chodzi na treningi więc wie co i jak mniej więcej.

Było nas 8 osób w sumie, w tym 2 dziewczyny + prowadzący. Na początku techniki bokserskie, krok bokserski od końca sali do końca wraz z rożnymi uderzeniami, w łapach jakieś lekkie