Jest i druga opowieść. Jak ktoś znajdzie więcej niech wrzuca i da mi znać.
#mariuszek #coolstory #truestorybro

Fef 3 godz. temu #

Poprzedni Mariuszek dostał 99 plusów, więc zanim skończę to pisać pewnie będzie ze 100 (nie #!$%@? tego ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Opowiem wam teraz mirasy jak to Mariuszek chodził do szkoły.
Mariuszek swoją burzliwą przygodę z systemem edukacji zakończył na 8 klasie starej podstawówki i
#coolstory #chlodnaopowiescbrachu

numero uno - Przejazd na czerwonym.

Jechałem sobie kiedyś dostawczakiem produkowanym w Dusseldorfie i... przejechałem przez czerwone światło na jednej z arterii miasta. Tak, z premedytacją, ale dlaczego - wyjaśnię zaraz. Kątem oka dostrzegłem ciało niebieskie i pojawiła się myśl - ni pięknie, będzie mandattore. Ale jadę dalej, bo korki są, myślałem, że jakoś... umknę, ale trudno będąc niedostrzeżonym jadąc słoniem pośród antylop. Tak więc poprzeciskali się między autami pokazali
Przypomniała mi się chłodna historia, ale na wstępie zaznaczam by stulejarze nie czytali, bo będą zazdrościć.

Rzecz działa się w ubiegłą sobotę, w stosunkowo mocno zakrapiany wieczór. Zapragnąłem przyrządzić mojej kobiecie koktajl truskawkowy, taki bardziej na wypasie. Wiecie - wybierałem tylko najładniejsze truskawki, do tego garstka mrożonych malin dla ciekawszego posmaku, gałka lodów, kilka mrożonych jagód i pokrojonych truskawek na wierzch jako przybranie. Facet po takim geście z reguły na coś liczy.
@ksionc: smiechłem bo wyobrazilem sobie to że nie później wyplula tak:

Zlapales ja za gardło drzesz ryja i ją dusisz paskiem

co #!$%@?, nie smakuje? Żryj to! Tak się namęczyłem!


I ze łzami w oczach zjadła słony deserek xD
  • Odpowiedz
Ale dziś miałem #coolstorybro (vel #chlodnaopowiescbrachu . To ciekawy przykład na to, że ... #karma się zwraca. Pojechałem sobie tylnonapędowym dresowozem (nawet w kolorze nicku) w celu zatankowania pojazdu, by jakoś do celu dojechać. Ale ledwiem wyjechał a tu jedna z arterii miasta stoi. Niby poniedziałek, pora wyjazdowa, więc myślę - norma. Ale z prawego pasa zjeżdżają tak dziwnie na lewy. O - auto zepsute. Pierwsza myśl - #!$%@?ę to, jadę tankować.
@SPGM1903: ja tak miałam z pieniędzmi.

Taka mała coolstory z lat gówniarskich. Może mało spektakularna, ale miło się wspomina.

Gubiąc ostatnie 10zł unieruchomiłam się w centrum Warszawy [jestem z Łodzi, moja mama mieszkała w Wawie jakieś 3 lata, bo tam pracowała i ja czasem odwiedzałam], nie mając jak dojechać do mieszkania, a telefon rozładowany w #!$%@?, więc do matuli nie było jak zadzwonić co by przyjechała. Na Imielin z centrum za
  • Odpowiedz
#chlodnaopowiescbrachu #wyznanie #coolstory

Byłem dzisiaj w sklepie. Kupowałem kefir, kilo cebuli, banana i bułkę. Zapłaciłem banknotem 200 złotowym bo mnie było stać. Powinienem był otrzymać 143 zł 74 grosze reszty, a otrzymałem 143 złote i 76 groszy reszty. Zauważyłem to dopiero w mojej willi. Kiedy wróciłem się aby powiedzieć miłej pani że chyba się pomyliła i oddać jej 2 grosze zobaczyłem za ladą kierowcę autobusu. Zaczął bić brawo za moją uczciwość, miał