Przeglądam sobie ten wykop pare ładnych lat od zawsze z przyczajki. Ostatnio co raz częściej zaglądam na to całe mikro mirko z przyczajki bo jak inaczej. I co się mózg poprzestawiał, że już operuje człowiek we własnej głowie tym całym slangiem, że heheszki, że przegryw, że wygryw. Pierwszy post ten, który właśnie płodzę edytowany dziewięć razy. Troche stres bo zaraz każą usuwać konto, jeszcze większy że nikt nie każe usuwac konta i
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
3 rok studiów, wiadomo studenckie życie chlanie chlanie,na uczelnie rzadko zaglądam, WSZYSCY na około chleja niby luz.
Ale że ogarniam swoje achievmenty: DDA, AA in progress, 4:20, wiem że mam problem i zaczynam szukac rozwiązania. Szybka obczajka internetu: JEST! spotkania DDA raz w tygodniu terapia grupowa 200 metrów od domu. Idealnie: #!$%@? tam.
Spotkania wyglądają tak, że na starcie każdy po kolei opowiada o tym co robił