@3Xpro: Można pić szklanka za szklanką. Piwo, które nie można nazwać sesyjnym to np. Smoky Joe z AleBrowaru w wersji fanowskiej - spalone przewody, asfalt :)
@let_it_be: wlaśnie piję w piwnicy zamkowej w bb i w aromacie sam chmiel. Cytrusy ledwo wyczuwalne. W smaku na początku grejpfrut, finisz to juz tylko chmiel który zbyt długo utrzymuje się na języku. Dla mnie słabo.
Dzisiaj na tapetę coś lekkiego, czyli Wit z Browaru Artezan. Browar rzemieślniczy warzący około 290 hektolitrów rocznie. Zapach cytrusowo-pszeniczny przy czym cytrynowo-poorańczowe nuty w pierwszym rzędzie. W smaku pszenica jeszcze bardziej w tle, przez pierwszą połowę butelki lekka goryczka stopniowo ustępująca kolendrze, odpowiednie wysycenie, gdzieniegdzie przebija się lekki chmiel. Lekki i dobry Witbier na cieplejsze dni.

#pijzwykopem #piwo #browarartezan #piwaregionalne #jeze #jezewarzapiwo #mikropiwoblog