**anonimowy_mirasek**: > Czy tak osłabła już rola mężczyzny, że nie ma tu nic do gadania?

Nie chodzi o to, że nie ma nic do gadania. Chodzi bardziej o to, że i ojcowie i matki ogólnie mają już wy*ebane na to, co robią ich dzieciaki. Generalizuję teraz, ale celowo. Są oczywiście domy i rodzice, w których młodzi zapewne by na coś takiego pozwolenia na dostali, ale trend w społeczeństwie jest taki: utrzymuję go,
  • Odpowiedz